Jak poradzić sobie z rozsadzeniem gości? – winietki będą koniecznością
Aby zabawa weselna byłą przednia, jak w piosence „Prawy do lewego”, niekonieczne jest ustawianie jednego długiego stołu. Od takiego modelu raczej już się odchodzi, wszak osoby na drugich końcach i tak nie będą mogły ze sobą porozmawiać…Oczywiście takie może być zamierzenie, zwłaszcza jeśli akurat za sobą nie przepadają. Zatem rozsadzenie gości to trudne logistycznie przedsięwzięcie i trzeba tu wziąć pod uwagę kilka kwestii.
Po pierwsze winietki
Dziś trudno sobie wyobrazić rozsadzenie gości bez przygotowania wcześniej winietek. Kiedyś, gdy wesela odbywały się przy jednym długim stole panowała zasada, kto pierwszy ten lepszy. Niestety dochodziło do sytuacji, że czasem zwaśnione ze sobą osoby musiały siedzieć obok siebie i albo się pogodziły albo jeszcze bardziej skłóciły. Obecnie nawet, kiedy organizuje się wesele przy jednym długim stole, to jednak i tak przygotowuje się winietki dla gości. Dlatego na samym początku konieczne jest ustalenie ostatecznej liczby gości, wszak nie chce się by miejsce się zmarnowało, albo pomiędzy gośćmi występowały spore luki z powodu braku części gości. Zatem po zaproszeniu rodziny, przyjaciół, znajomych i delegacji z pracy, na jakieś 2 tygodnie przed weselem trzeba ustalić ostateczną liczbę gości. Winietki warto przygotować w określonym stylu. Jeśli motywem przewodnim jest dziki zachód, winietki mogą być naklejone na kawałku drewienka wbitego do malutkiej doniczki. Choć z dzikim zachodem kojarzą się kaktusy, to w tym przypadku nie są wskazane, chyba, że chce się gościom skutecznie utrudnić zamianę winietek. Ważny jest wybór czytelnej czcionki, wszak każdy musi bez problemu odczytać swoje imię i nazwisko. Zatem winietki nie powinny być zbyt małe, choć nie należy przesadzać z wielkością czcionki. Lepiej nie wybierać bardzo zdobnego gotyckiego pisma, które jest mało czytelne.
Rozsadzenie gości – ogólne zasady
Kolejność w jakiej goście siedzą przy stole lub stołach nie jest bez znaczenia. Oczywiście trzeba zadbać o to, by pary zawsze siedziały obok siebie, a nie na przeciwko siebie. Warto zwrócić uwagę, by najbliższa rodzina siedziała najbliżej. Oczywiście obok Państwa Młodych mogą siedzieć również świadkowie z osobami towarzyszącymi. Ostatnio obserwuje się również odwrót od tradycji, by rodzice siedzieli koniecznie obok świeżo upieczonych małżonków. Szczególnie, gdy na wesele zaproszonych jest wiele młodych osób, często sadza się znajomych na przeciwko siebie przy stole dla Państwa Młodych i świadków. Z kolei rodzice, chrzestni i wujostwo siedzi przy jednym stole. Jeśli jest jeszcze trzeci stół to zajmują go delegacje z pracy pana młodego i pani młodej, a także znajomi, którzy nie zmieścili się przy głównym stole, najlepiej jeśli są to przynajmniej dwie znające się pary. Inaczej rzecz ma się w przypadku, gdy goście siedzą przy małych okrągłych stolikach. Coraz częściej spotyka się takie rozwiązania. Jeśli sala weselna jest wystarczająco przestronna, to można sobie na to pozwolić. W takiej sytuacji zwykle z Państwem Młodym siedzą rodzice i dziadkowie, natomiast świadkowie i znajomi zajmują pozostałe stoliki. Rodzinę rozsadza się wspólnie, łącząc tych, którzy utrzymują ze sobą kontakt.
Jak poradzić sobie z animozjami i zwadami?
Zanim pomyśli się o rozsadzaniu gości trzeba być na bieżąco z rodzinnymi zwadami i animozjami. To nie jest dobry moment na jednanie ludzi na siłę. Lepiej zatem usadzić ich przy innych stolikach, albo po dwóch stronach stołu, jednak nie na przeciw siebie. Ponieważ z niektórych rzeczy można nie zdawać sobie sprawy, to dobrze poprosić o pomoc mamę lub kogoś, kto jest na bieżąco w rodzinnych relacjach i kłótniach. Niektórzy radzą sobie w ten sposób, że serwują gościom morze alkoholu, jednak jeśli osoby zwaśnione nie są po spożyciu zbyt przyjacielskie, a wręcz przeciwnie ich zachowania są jeszcze bardziej agresywne, to jednak lepiej, aby nie siedziały zbyt blisko, aby nie doszło do scysji na weselu. Z kolei rezygnacja z serwowania alkoholu konfliktowej sytuacji również nie rozwiąże, ze względu na to, że takie osoby po prostu nie odezwą się do siebie przez całą imprezę. Zatem po co psuć zabawę obydwu stronom, lepiej rozdzielić towarzystwo, jeśli to możliwe.
Jak zadbać o integrację na weselu?
Często bywa i tak, że na wesele przychodzą również goście bez osoby towarzyszącej. Takich gości można usadzić obok siebie, pod warunkiem, że są to osoby komunikatywne. Jeśli są nieśmiałe, lepiej usadzić je w towarzystwie rodziny, np. przy stoliku, gdzie siedzą zarówno osoby dorosłe jak i dzieci. Na pewno nie należy jednak takich osób sadzać tylko z dziećmi, jeśli został przeznaczony dla nich osobny stolik. W końcu nie przyszła na wesele w roli opiekuna czy niani. Integracja na weselu powinna odbywać się w nienachalny sposób. Jeśli osób bez pary nie można usadzić z bliską rodziną, to najlepiej posadzić ją blisko osób w zbliżonym do niej wieku, które jednocześnie są otwarte i komunikatywne, potrafiące przełamać pierwsze lody.
Odpowiednie usadzenie gości na weselu nie należy do łatwych kwestii. Trzeba rozważyć zarówno sympatie i antypatie, jak i posadzić blisko siebie osoby, które dobrze się znają, a jednocześnie znaleźć odpowiednie miejsce dla dzieci i osób bez pary. Tutaj może pomóc doświadczenie wedding plannera, choć najlepiej zrobią to sami narzeczeni, w końcu to oni najlepiej znają swoją rodzinę i znajomych. Wielkość sali weselnej nie jest też bez znaczenia, gdyż stoły trzeba ustawić w taki sposób, aby było wystarczająco dużo miejsca do tańca. Jest jeszcze jedna kwestia, o której należy pamiętać. Zdarza się, że na wesele wynajmuje się dwie sale jedną ze stołami, krzesłami i parkietem, a drugą, gdzie znajdują się jedynie stoły i krzesła. W takiej sytuacji trzeba zadbać, by osoby starsze mogły siedzieć na sali dla tańczących, jeśli chcą obserwować zabawę.